V
na łące po kolana …
na łące po kolana …
litery odrywają się z …
puszczanie latawców przeciwko wojnie …
w końcu to delikatne …
sieję iskry niech rośnie …
zwęglona skóra na policzku …
przez niebo frunie latawiec …
nie budźcie kotów być …
Wykuwamy kwiaty w kamieniu …