róże śpiewają w deszczu
ich głosy
płyną przez białe żyły powietrza
ich serca
ze złotego szkła
ciała ryb piękniejsze od ciał kobiet
grzyby piękniejsze od katedr
czerwone ptaki piją promienie
trzmiele mijają nas w drodze do lawendy
jesteśmy nieistotni