zmierzch zagląda przez zasłony
ciemne motyle pukają w okna
przed snem
umyte kości

śpiewam twoje imię
tak jak ptak wyśpiewuje brzask
kwiat rosę

pod skórą
tkanką
szpikiem
jaśnieje satelita

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *